dr. Brak szacunku powrócił do streamingu, ale nadal nie wie, dlaczego został zakazany na Twitch
W poprzedniej serii streameru „Santa Barbara”: Guy Bame (Guy Beahm;. Brak szacunku) podpisał umowę o wartości wielu milionów dolarów z Skurcz, A po pewnym czasie usługa zakazała go z nieznanych powodów. Po półtora miesiąca Baim Wrócił do streamingu, ale nadal nie wie, co się z nim stało na Twitch.
Jak pisze Kotaku, dr. Brak szacunku był emitowany przez YouTube. Na początku pokazał wtyczkę do ogrzewania przez prawie jeden dzień i zaakceptował tych, którzy chcieli udać się do „klubu mistrzów” – więc Baim dzwoni do swoich płatnych subskrybentów. Kiedy sama powietrze zaczęło się, liczby były imponujące: liczba widzów przekroczyła 500 000 i płatną subskrypcję za pięć dolarów, sądząc po komentarzach Baima, udało się wydać ponad 15 000 osób.
Podczas transmisji Baim Podkreślił, że wciąż nie wiedział, dlaczego został zakazany na Twitchu, i zapewnił, że to nie jest jakaś przebiegła sztuczka marketingowa. Kotaku próbował przeprowadzić swoje śledztwo, ale bezskutecznie: jak dowiedziała się strona, Skurcz dokładnie ukrywa przyczyny zakazu. Brak szacunku, nawet od własnych pracowników, w tym zespołu, który współpracuje z partnerami usługi, wydaje się, że ktoś, kto był, a ci ludzie powinni znać prawdę! Jak sugeruje Kotaku, podstawy Ban są teraz znane tylko największym szefom Skurcz.
Baim jeszcze nie zawarł umowy z YouTube – jego strumień był niezależny. Według The Verge, jako eksperyment dr. Disresresict planuje poradzić sobie z transmisjami na Facebooku* Gaming i jego własną stronę internetową.
* Działania META ORGANIZACJI DOTYCZĄCE są uznawane za ekstremistyczne i zabronione w Federacji Rosyjskiej