Utwórca Crusader Extreme: Recenzja
Dodatki i inne dodatki powinny być traktowane jak najbardziej ostrożne. Zdarza się, jak w przypadku Warhammer 40k: Dawn of War – Winter Assault, że ekspanshen prawie obraca całą rozgrywkę, i może i powinien zostać umieszczony i powinien zostać umieszczony. I zdarza się tak, jak w przypadku „nowych dodatków” do Half-Life lub Doom 3, z których trzy czwarte okazały się miernym śmieciem od trzeciego producenta lub ogólnie zestawu kart. Dałem im pieniądze – i żałujesz, chociaż kwota jest zwykle mała. Ale to, czego warto się bać, to oficjalne opcje przełączników. Ponieważ pieniądze są dla nich proszone o standardy cen dla licencjonowanego oprogramowania, ale jakość… Tak, w przybliżeniu na poziomie tej samej „kontynuacji” do „Duma”.
W rzeczywistości nie ma nic do napisania o tym wydaniu. Starożytna krucjata twierdza jest traktowana jako podstawa, która w swoim czasie nie lśniła ze szczególną głębią. Była dobrym symulatorem średniowiecznego zamku, ale nie mogła wytrzymać konkurencji w taktyce i strategii walki. Opracowanie – Zero, ciągłe konwencje i krzywe zarządzanie. Nie wolno nam nawet budować naszej armii, a głównym schematem ataku był „Gurt po prostu i pokonał tatę”. Minimalny proces myślowy był wystarczający, aby nie prowadzić żołnierzy na ziemi, a ziemia zastrzelona przez łuczników, aby nie wystawiać katapulty pod ciosem kawalerii i tak dalej w tym samym duchu. I nic więcej nie zostało nam zaoferowane. Oznacza to, że w jeszcze starszym wieku Empires 2 było więcej możliwości, ponieważ były konstrukcje i inne przyjemne małe rzeczy.
Biorąc pod uwagę, że SC jako symulator jest dość wygodne – w tym czasie było naprawdę dobre. Zarządzanie nie jest tak trudne jak w Osadnicy, co pozwoliło ci szybko poczuć się komfortowo, ale wyglądał realistycznie. I była też taka interesująca rzecz, jak jednostki AI tych dwóch. Jeden atakuje tak szybko, jak to możliwe. Drugi siedzi w fortecy i gromadzi zasoby. Trzeci… zbyt leniwy, żeby coś zrobić.
To wszystko jest świetne. Ale to, co mamy w wersji ekstremalnej? Pakiet kart uwięzionych do operacji wojskowych. I ogólnie wszystko. To znaczy taki przedruk klasyki. Ale w tym przypadku powiedzieliby i są takie rzeczy z zupełnie innych pieniędzy. Chyba że jesteś umieszczony w pięknym pudełku z grupą pamiątek dla oddanych fanów. Nie ma pięknego pudełka, fani są również ogólnie niezbyt widoczne. Dla kogo to zostało zrobione?
Odpowiedź pojawia się w pierwszej próbie. Dla masochistów z graczy. I ich odmiany – e -portsmen. W pełni docenią połączenie niewygodnego zarządzania z piekielną złożonością scenariuszy. Jeśli w ogóle nie masz szczęścia, mysz i klawiatura będą cierpią w tym samym czasie, a być może monitor, o którym nieudany gracz pokonuje jego głowę. Wspaniała perspektywa. I dlaczego? Bardzo proste – programiści zdecydowali się na odważny krok i pozwolili być na mapie jednocześnie dziesięć tysięcy żołnierzy. Co to jest dziesięć tysięcy? Za prawdziwą wojnę – normę, a nawet drobiazg, dla tej gry i starego silnika – konwulsje i dzięki za nie śmierć.
Nie, jeśli poważnie podejdziesz do sprawy, nie będzie złamanych myszy. A skrypty nie będą tak okropne, a kontrola żołnierzy nie jest tak dębowa. Ale to wymaga czasu i wysiłku i dlaczego? Gra w naszych czasach wygląda strasznie, a jeśli do tej pory nadal uruchamiam Settlers 3 lub MOO2, nie ma nic, co zasługuje na uwagę, a jest okropny obraz. Oddziały z radością łączą się, znajdują pokrewieństwo z wysunięciem, skrypty czasami Buggle, a raz na środku bitwy kawałek ściany zniknął w moim zamku. To prawda, że wojska wroga nie wlały się do przerwy, ponieważ „przerwa” okazała się błędem silnika. I dlaczego potrzebujemy takiej radości?
***
W tym ciele nie jest już obserwowane, Bravo, nekromanty z Guild of Games Dewelopers. Ale nie „bis”, już jest wystarczająco dużo sesji rewitalizacji zwłok. Stare nie mają gdzie się złożyć. Pójdę, wykop kolejny grób.
Profesjonaliści: Tylko oryginalna gra.
Minuses: Dlaczego było to potrzebne?