Northmark: Hour of the Wolf: Recenzja
Moda dla kolekcjonerskich gier karcianych nie przechodzi, ale satysfakcjonuje to, że wielu programistów stara się nie tylko zrobić inną wariację Magia: The Gathering – Początki samolotów Lub Hearthstone, ale także eksperymentując, wprowadzając mechanikę „karty” w innych gatunkach. Po pierwsze, do ram RPG. Kolejnym i bardzo udanym przykładem połączenia gry i gry ról i CCG był projekt Northmark: Hour of the Wolf Z niezależnego studia Zrobić trawę.
Możesz uczestniczyć już w miejscach, aby na przykład rozwiązać zagadkę i otworzyć skrzynię ze skarbami.
Dramat i komedia
Northmark: Hour of the Wolf – Pełna (prawie) RPG, w której, w przeciwieństwie do większości gier karcianych kolekcji, jest fabuła. Tak, nie tylko obecność, ale odgrywa główną rolę. Historia zaczyna się od próby władcy tytułu Northern Fortress i śledztwa, dla którego przyjęto naszego bohatera, ujawnia duży spisek, dąży do celu kłóciania się elfów, krasnoludów i ludzi. W tym samym czasie starają się wykorzystywać nas jako marionetkę w grach innych ludzi, oszukiwać, zdradzili i zawiedli je na fałszywym szlaku.
Podczas dochodzenia przechodzimy na globalną mapę z jednego miasta do drugiego, gdzie komunikujemy się z kluczowymi postaciami na osobnym ekranie, przekazujemy zadania, otrzymujemy nowe instrukcje i otwierają nowe punkty na mapie. W każdym dużym mieście możesz spojrzeć na sklep lub w tawernie, spróbuj swoich sił na arenie. Gdzieś znajdziesz bibliotekę, gildię magików lub wojowników, porządek Paladynów-wydają jakieś zadanie, zaoferują przejście do testu, a następnie otworzą dostęp do unikalnych zasobów.
Tak, oprócz fabuły Northmark: Hour of the Wolf Wiele pobocznych przygód. Radzimy sobie z otaczającymi bandytami, dostarczamy wiadomości i paczki, szukamy skrzyń ze skarbami i tajnymi lokalizacjami (lub kupujemy wiedzę o nich w tawernie). I za każdym razem, aby otworzyć klatkę piersiową, musisz rozwiązać poetycką zagadkę.
Istnieje wiele sytuacji szablonów w grze, kiedy na przykład ważna postać z pewnością wymaga pomocy, zanim zgodzi się nam pomóc. Ale autorzy pokonali ich z humorem. Spotkasz Druida, który poprosi o dostarczenie partii ciasteczek dla swojego ukochanego lasu. Lub bibliotekarz, zamieniając magię w małpę – oczywiście cierpi bez bananów.
Ogólnie rzecz biorąc Northmark: Hour of the Wolf Pięknie z powodzeniem łączy poważną, kompletną intrygę, morderstwa i zbrodnie historii z ironią, a nawet szczerą komedią. Na przykład w kolejności paladynów zostaniemy poproszeni o zniechęcenie brutalnej dziewczyny, aby dołączyła do ich szeregów. Pierwszym zadaniem w Gildii Wojowników jest zdobycie perfum dla bagiennej wiedźmy dla odważnego rycerza, który jest tak szorstki, że nawet myje zbroję, a zatem nie rozprzestrzenia się na siebie najbardziej przyjemnych aromatów wokół siebie.
W jednej z tajnych lokalizacji można znaleźć zabawnych hobbitów, którzy chętnie sprzedają swoje karty.
Karty, pieniądze, dwóch wrogów ..
Fabuła, zadania, dialog, zagadki i humor są oczywiście dobre, ale podstawą rozgrywki Northmark: Hour of the Wolf – bitwy. Większość przygody kończy się walką i tylko czasami udaje nam się rozstrzygnąć biznes na świecie, płacąc na przykład piechotę. I właśnie w bitwach rozpoczyna się strategia karty zbierania.
Podróżując po całym świecie, wykonując zadania i odwiedzając sklepy, dostajemy nagrodę lub kupujemy różne karty, z których tworzymy naszą talię – z pomocą gracza uczestniczy w pojedynkach z rywalami. Istnieją karty jednostek – mogą to być wojownicy, paladynowie, łucznicy elfów, gnomy z toporami, magami śniegu, a nawet hobbits. Plus różne potężne stworzenia, takie jak wąż lodowy lub wojenny anioł. Ponadto istnieje wiele kart zaklęć: niektóre powodują bezpośrednie obrażenia, inne stosują negatywne skutki na wroga lub wspierają sojuszników, zwiększając ich obrażenia lub ochronę, przywracając zdrowie i tak dalej.
W swoim ruchu decydujesz, z której karty użyć. Głównym zadaniem jest zniszczenie wszystkich „jednostek” wroga. Oprócz wspólnych, istnieją specjalistyczne mapy koncentrowane na określonym stylu i taktyce bitwy. Powiedzmy, że mapy rabusia są zatrute przez truciznę, Paladinsky udziela bonusów dla szkód wobec nekromantów i demonów. I oczywiście karty magii lodu, zamrażaj przeciwników. Nie ma jednak żadnych ograniczeń: możesz swobodnie korzystać z jakichkolwiek kombinacji „jednostek”, umiejętności i zaklęć. Wybór początkowego bohatera też na to nie wpływa: każda z czterech postaci wyróżnia się biografią, początkowe bonusy do cech, ale potem decydujesz, jakie karty użyć w pokładzie, a nikt w tym wyborze ogranicza cię w tym wyborze.
Karty nie „pompują”, ale główny bohater, wręcz przeciwnie, otrzymuje doświadczenie dla wszystkich udanych działań, które pozwalają wzmocnić jedną lub drugą cechę na nowym poziomie – obrażenia od magii ognia lub lodu, ochrona przed nimi , i tak dalej. Wszystko to jest bezpośrednio odzwierciedlone w skuteczności twoich wojowników w bitwie.
Początkowo bitwy wydają się zbyt łatwe, ale stopniowo wzrasta ich złożoność, a pieniądze na zakup szczególnie potężnych kart stają się coraz mniej. Najlepszym sposobem na wzbogacanie się jest walka na arenie, ale zawsze będzie godny przeciwnik. Jednak gra z reguły nie zmusza cię do „pompowania” i cięcia kręgów na mapie, aby zgromadzić siłę, aby zdobyć szczególnie nieustępliwy wroga. Prawie zawsze wystarczy po prostu skonfigurować talię do określonej sytuacji i użyć bardziej kompetentnych taktyk.
Przed każdą bitwą możesz ponownie skonfigurować pokład.
Northmark: Hour of the Wolf Mogłoby być jeszcze lepiej, gdyby autorzy zwiększyli czas trwania, dodali elastyczne ustawienia złożoności, a zamiast zwykłych zadań wymyślili te tekstowe – tutaj wyglądaliby bardzo właściwie. Ale nawet w obecnej formie ta mała gra (o tomie tylko 45 MB) jest w stanie cię urzekać przez długi czas.
Profesjonaliści: ciekawa historia;fascynująca rozgrywka;Bitwy zorientowane na taktykę.
Minuses: Nie ma ustawień złożoności;Gra jest za krótka.