Monster Hunter Stories 2: Wings of Ruin: Recenzja
Jeden Monster Hunter Ten rok nie wystarczy – najwyraźniej tak myślałem Capcom, Zgłaszanie harmonogramu wydań. Nie tak dawno cieszyliśmy się z fajnych innowacji w rozgrywce w Powstaj łowcy potworów, A teraz możemy stracić kilka dekad Monster Hunter Stories 2: Wings of Ruin. Niech numer 2 w nazwie cię nie przestraszy – wydawca zrozumiał, że niewiele osób zna pierwszą część, więc nie będzie problemów z zrozumieniem fabuły lub rozgrywki.
Od łowcy do jeźdźców
Następny Historie radykalnie różni się od zwykłych Monster Hunter. W Skrzydła ruiny (jak w oryginale) Nie stajemy się łowcami, ale jeźdźcami. Nadal musimy zabić wiele potworów, ale nie ogranicza się to do tego, że muszę dostać się do ich gniazd, kraść jajka i przypisać je do wioski. Gdy tylko ktoś wykluje się z jaja, staje się osobistym potworem bohatera (Capcom Oznacza młodą publiczność, więc terminologia jest odpowiednia) i może z nią walczyć. I nawet jeździć, jest dozwolone!
„Urodziłem się!”
System walki jest również zupełnie inny – krok po kroku. Opiera się na zasadzie „kamienia, nożyczek, papieru” z trzema rodzajami ataków: potężny, szybki i techniczny. Jeden pokonuje drugie i jest słaby w stosunku do trzeciego. Nie piszą na ekranie tego, co wrogowy potwór zrobi za sekundę, ale przeciwnicy nie próbują cię przechytrzyć-jeśli ktoś woli potężne ataki, użyje ich. Przynajmniej dopóki nie wpadnie w gniew – wtedy musisz polegać na szczęściu.
Wygrali w konfrontacji „Kamień, nożyczki, papier” – tylko Ty spowoduje obrażenia, a wróg w końcu przegapi ten ruch. Zgubione – przygotuj się do użycia trawy lub mikstury, ponieważ obrażenia tutaj są zwykle poważne. Cóż, jeśli obaj uczestnicy walki wybrali to samo, obaj otrzymają obrażenia. System jest interesujący: istnieją podwójne ataki, gdy ty, wraz z potworem, używasz tego samego rodzaju ataków;Opłaty komunikacji z oswojonym stworzeniem;Wszelkiego rodzaju umiejętności i zamówienia dla potworów. A jeśli wszystko zostanie zrobione tak, jak powinno, wcześniej czy później będziesz mógł osiodować swój oddział i zrobić szczególnie potężny cios.
W przypadku śmierci jakiegokolwiek członka oddziału natychmiast wskrzesza – w tym celu istnieją trzy „życie” wspólne dla jeźdźca i potwora. A jeśli skończy się całe „życie”, wrócisz do najbliższego obozu.
Wielu znajomych Monster Hunter Elementy zostały tutaj przeniesione ze zmianami. Na przykład wyostrzenia zwiększają obecnie ryzyko krytycznych uszkodzeń. Tak, i nadal możesz skupić się na poszczególnych częściach ciał potworów-więc nie tylko otrzymasz materiały bonusowe, ale tymczasowo napędzasz stworzenie ze stóp. Jeśli jednak możesz wskazać swoją postać, gdzie pokonać potwora, reszta oddziału robi, co chce: jeden może celować w głowę, drugi – w żołądku, trzeci w nogach. To dalekie od faktu, że podczas następnego ruchu będą podążać za twoim przykładem – najprawdopodobniej będą nadal zginać swoją linię.
Złamanie za złamaniem.
Brak bezpośredniej kontroli nad współpracownikami jest czasem denerwujący, zwłaszcza jeśli weźmiesz pod uwagę, ile możliwości ma bohater. Nosisz ze sobą trzy rodzaje broni i sześć potworów, a na początku kursu możesz swobodnie przełączać się między nimi, nie tracąc punktu działania. Pozwala to szybko dostosować się w każdej sytuacji, ale twój towarzysz chciał na to wszystko pluć – przygotować się do obserwowania bitew zagubionych „kamienia, nożyczek, papieru” w kółko. Ostatecznie nie wpływa to bardzo na trudność, ale nadal nieprzyjemne jest przegapienie ruchu z powodu potrzeby wyleczenia kogoś za pomocą mikstury.
Monsters istnieją, aby je zabić
Im bardziej zróżnicowane są twoje sztuczki w bitwach, tym wyższa ostateczna ocena i tym więcej nagród otrzymasz. Najczęściej są to części potworów, takie jak rogi i łuski, które, jak we wszystkich Monster Hunter, Musisz stworzyć sprzęt. Ale tutaj nie wymagają pewnej ilości czegoś, co ma wartość. Jeśli do produkcji broni lub zbroi musisz na przykład zdobyć cztery punkty, możesz podać cztery tanie lub jedną „trzy -punkt” i kolejne zwykłe. Plus sprzęt można poprawić, a zasoby są również wydawane na to, tylko rzadsze.
Również z potworami wszystko nie jest tak proste, jak się wydaje. Kiedy są w twoim ekwipunku, dla każdej bitwy i zadania, które otrzymują doświadczenie (nawet jeśli nie uczestniczyli w bitwie), a jednocześnie dodatkowe komórki ich genów, które dają im umiejętności, są otwarte. W pewnym momencie funkcja przenoszenia genów staje się dostępna-część z jednym z potworów, aby przenieść swoje umiejętności na pustą komórkę kogoś innego. Skrupulatni gracze, którzy chcą zebrać drużynę marzeń, będą interesujący, aby zanurzyć się w tym wszystkim, szczególnie biorąc pod uwagę zawiłości takie jak bingo – jeśli trzy geny tego samego koloru zostaną umieszczone w jednym rzędzie, monstik otrzyma bonus dla cech charakterystycznych.
Tylko zrzut ekranu z kotami w środku artykułu.
Wszystkie te systemy są dobrze powiązane i powodują pragnienie spędzenia dużo czasu w grze. Liczne zadania boczne są wykonywane głównie automatycznie, otrzymujesz pieniądze, które wydasz na sprzęt, jest to przydatne w polowaniu na potwory ze względu na ich jaja, nosiciele przydatnych genów są wyklute z jaj .. Skrzydła ruiny Wydaje się, że nie pasuje do znanej marki, która po szaleństwie popularność Monster Hunter: World, -To wciąż Monhan, tylko inne i w przeciwieństwie do głównych części serii.
W trakcie czterdziestej kampanii walki z potworami nie są nudzone, ale wciąż jest coś do poprawy w możliwej części trzeciej. Chociaż walki można przyspieszyć trzykrotnie, wciąż nie wystarczy w bitwach z dużymi celami. Tak, a powtarzające się QTE jest bezużyteczne: gracz jest proszony o wywarcie nacisku na L i R, gdy dwa latające potwory wzdłuż się w niebo, a następnie zaciekle zbiera przycisk w czołowych starciach. Ale istnieje wygodna „chip” dla tych, którzy chcą ukończyć zasoby w drugiej połowie gry – jeśli cel jest przeciwko tobie, jest bardzo słaby, możesz pominąć walkę.
Linia na Ziemi pokazuje, kogo wróg zaatakuje.
Gdzie jest Switch Pro?
To, co naprawdę denerwuje to nudny projekt lokalizacji. Szczególnie złe są ciąg potworów, przypadkowo generowane po każdej teleportacji w wiosce. Są zbyt podobne do siebie w tym samym biomie: te same obszary są w nich powtarzane. Naprawdę nie ma nic do odkrycia w dużych lokalizacjach – spotykasz się albo ślepy zaułek lub klatkę piersiową z najbardziej przydatną zawartością.
Nie wszystkie potwory mogą zrobić wszystko, aby zniszczyć kamienie, przezwyciężyć otchłani i ramkę na winorośli, konieczne jest przejście na odpowiedniego potwora. Po prostu fabuła w ogóle nie musi tego robić – ścieżka do następnego celu zostaje przezwyciężona przez każde stworzenie, dzięki czemu zabawny pomysł został zrealizowany bardzo mierny. Oczywiste jest, że gra nie dotyczy badań, ale podróżowanie od punktu do punktu wydaje się stratą czasu.
Więc przydał się.
Optymalizacja przełącznika również zdenerwowana – częstotliwość personelu często spada w bitwach, a następnie w otwartych lokalizacjach, a następnie w generałach na silniku. Po Rise, który działał prawie bezbłędnie i wyglądał świetnie, Skrzydła ruiny nieustannie przypomina swoje działanie na temat słabego wypełnienia konsoli. I pięć sekund do pobrania po każdej bitwie z potworami są zmęczone, jeśli jesteś już przyzwyczajony do obciążenia błyskawicy na konsole nowej generacji.
Nie ma losowych bitew – wszystkie potwory są widoczne w lokalizacjach.
Ale nie możesz napisać historii w niedociągnięcia, chociaż nie wystarczy gwiazdy z nieba. Wszystko jest standardem: Łowcy zaatakowali wyspę Guardian w nici Ratalos, po czym zniknęli wszyscy jego krewni, a reszta potworów poczuła się wolna i stanowią niebezpieczeństwo dla mieszkańców. Po kilku godzinach znajdujemy ostatnie jajo Ratalos, przynieś je do wioski, a tam jest uważane za złe wskaźniki do legendy, jeden z tych potworów pogrążył świat w chaos. W związku z tym musimy dowiedzieć się, czy Ratalos następnie wykluwa się później, a jakie tajemnice są z nim związane, jest naprawdę niebezpieczne.
Sama fabuła jest rustykalna, ale liczne filmy o wysokiej jakości na silniku, a urocze postacie sprawiają, że jest całkiem interesująca. Retrospekcje związane z towarzyszami nie są szczególnie zafascynowane, ale sceny w czasie teraźniejszym są bardzo ekscytujące i zabawne. Przede wszystkim jest oczywiście zapamiętany przez ciebie wszędzie kotka navir, z którym kojarzy się kilka zabawnych odcinków. Ale z resztą bohaterów przyjemnie jest spędzać czas – nigdy nie miałem ochoty przegapić ekranu ekranu.
Navir prawdopodobnie kogoś zirytuje, ale dla mnie jest zabawny i słodki.
Nie jestem pewien, jak poprawnie zadzwonić Monster Hunter Stories 2: Wings of Ruin punkt wejściowy w Monster Hunter Dla początkujących – jest to zbyt różne od zwykłej rozgrywki „Monkhan”, narracji i wielu innych. Ale gra jest idealna i fani Monster Hunter, i ci, którzy nie rozumieją uroku tej serii. Dalszy ciąg Historie -JRPG w duchu Pokemonów, gdzie „zbierasz je wszystkie”, uczyń potworów i uczestniczyć w dobrze realizowanym kroku -kroku -step. Przyjemna przygoda, której zalety są bardzo zauważalne niż wady – łatwo zniknąć przez cały wieczór, wybaczając wszystkie wady i pogrążając się w mechanice rozgrywki.
Profesjonaliści: Prosta, ale słodka historia z uroczymi postaciami;Niezły krok -By -krotki system bojowy, który zachował elementy rozgrywki Monster Hunter;interesująca mechanika z genami potworów;Fascynujący proces gier, w którym wszystkie komponenty są ze sobą świetne.
Minuses: Brak kontroli nad towarzyszami w bitwie jest czasem denerwujący;nudny ciąg potworów;Niedoskonała optymalizacja na przełączniku.