Firma East India: Recenzja
Przemysł gier oddaje się tych, którzy kochają historie o morzach, piratach, handlu i chwalebnych nieustraszonych kapitanach. Nie powiem, że dobre projekty w tym ustawieniu pojawiają się bardzo często, ale nawet istniejące produkty pozwolą ci siedzieć przy komputerze przez lata. Możesz robić interesy w Port Royal, umówić bitwy morskie „Corsarers”, „Piraci!„A nawet Empire: Total War. Po prostu, że tak powiem, do Adwentu w „Return of the Legenda” i, wraz z innymi odważnymi użytkownikami, zaorać niekończący się ocean w piratach płonącego morza. Wygląda na to, że wszystkie nisze są już zajęte, ale czasami pojawiają się nowe produkty na rynku. A dzisiaj jest prawie jeden z nich – „Kompania Wschodnio Indyjska”, co jest w nim wyjątkowe i niezapomniane?
Pierwsze kroki
Od czego zaczyna się szanowany kapitan? Z wyboru narodu, w którym będzie grał. W menu głównym oferowano nas standardowy zestaw. Oto Hiszpanie, Brytyjczycy i Francuzi. Wszystkie inne postacie są również – po prostu nie będziemy wymieniać. Oprócz flagi, pod którą będziemy pływać, wolno wybrać epokę. Nieco później przeanalizujemy bardziej szczegółowo, na co wpływa i jak grać bardziej interesujące, ale na razie – na globalnej karcie!
Pierwszą rzeczą, która przyciąga uwagę, jest brzydki projekt. Niektóre niepotrzebne statki unoszą się jak papierowy ocean. Ciągłe terytoria nie są lepszymi kolorami, ciemnozielone. Wszystko jest nieestetyczne, niewyrażające. Nawet Rzym: Total War, która już jest wow, ile lat i to wygląda bardziej technologicznie. I na pewno – o wiele przyjemniejsze.
Ale nie dają globalnej karty przez długi czas. Proszą o jak najszybciej udać się do Port Stolitsa i znajdować się w szanowanym kapitanie ze statkiem. Mówimy: „Na pewno zrobimy wszystko”. Jest piękny, jak obciążenie gwaszu, a następnie sam port. Ale – och, bogowie – jest nawet gorszy niż lokalne morze, kontynent i statki razem wzięte. Czuje się, jakby … brudny. Znowu ciemne kolory, dużo brązu. Chcę pilnie uratować oczy i szybko się od tego wszystkiego. Taka brzydota pozwala tylko melodie w stylu tunelu ..
Ogólnie rzecz biorąc, nie zatrzymamy się na zewnętrznej skorupce. Dobre słowo można powiedzieć tylko o ekranach pobierania, wszystko inne jest tak obrzydliwe, że zdecydowanie nie chcesz go grać. Ale nadal będziemy starać się znaleźć perłę.
Więc nasze pierwsze zadanie i pierwsze działania. Rząd kraju jest bardzo proszony o dostarczenie z Indii liczba ważnych ładunków N-YA. Przyprawy, jedwab, porcelana. Daj mu dwadzieścia lat i wyślij duże pozdrowienia – wtedy musimy sami kręcić się.
Cóż, och, dobrze. Zatrudniamy kapitana, a jeśli chcemy, to druga. W Indiach znajdujemy miasto, które handluje niezbędnymi towarami i wysyła tam statki. Czekamy. Popłynęli, załadowali, odesłali z powrotem do naszego portu. Czekamy. Popłynęli, rozładowali, wysłani do Indii. Czekamy. Popłynęli, napełnili porcelanę, wskazali na stolicę. Czekamy.
Tak, więc w ten sposób wykonano nasze pierwsze zadanie, dla którego przydzielono dwadzieścia lat. Uwaga: jeden z lokalnych roku może trwać od piętnastu do dwudziestu minut gry od czasu do czasu. Doskonała rozrywka na wieczór, prawda??
Ale bogowie są dla nas mili, a nasi kapitanowie są szybcy i dlatego możemy wykonać pierwsze zadanie od roku lub dwóch. Jednak nikt nie wierzy w nasz pośpiech na kontynencie i dopóki nie upłynie czas – aby sprawdzić, czy wykonaliśmy zadanie, czy nie powiodło się, nikt nie będzie. Musisz czekać.
Hacki kapitana
Na szczęście programiści wykonali misje wtórne i przez wszystkie dwadzieścia lat nie musimy gotować w porcie i czekać na przynajmniej kilka wiadomości z kontynentu. Jest wiele dodatkowych zadań. Następnie zostaniemy poproszeni o przesłanie wiadomości do jakiegoś afrykańskiego portu, a następnie eskortować drogiego gościa Indii. Pamiętaj, że takie opracowania były „Corsarers”? Kiedy pieniądze się skończyły i bez nich – fajka, zgodziliśmy się na tę nudną, całkowicie wtórną pracę.
W „Kompania Wschodnio Indyjska” Staje się główną. Nie ma nic więcej do roboty, z wyjątkiem noszenia różnych oceanów przez dwa i otrzymanie za to pieniędzy, które do tej pory muszą teraz.
Okej, zostawmy wszystkie te rozrywkowe zajęcia kurierskie i natychmiast przejdź do dnia, w którym rząd chwali nas za dobrze uzupełnione zadanie. Powie nam, że jesteśmy dobrze zrobione, że transport 40 ton porcelany i 50 ton przypraw jest wyraźnie oznaką umiejętności. I dlatego, szanowany, weź ważniejszą wagę misji, masz kolejne 150 ton porcelany, 180 przypraw i 160 jedwabiu. Dziękuję za uwagę, idź do wykonania.
I cóż – wszystko znów się powtarza. My nosimy. Czekamy. Czekamy. I nosimy to. To prawda, z czasem zakres naszego przedsiębiorstwa zmieni się nieznacznie. W końcu możemy studiować i budować nowe statki. Kilka razy przeszli do Indii, kupili tanio, sprzedawali drogie i mogli zamówić rysunek jakiegoś statku handlowego. Następnego dnia gry zostały zgromadzone na innym schemacie, a następnie statek został opuszczony z stocznią, która mogła zabrać połowę Indii.
Wszystkie towary są nieistotne i możesz łatwo dowiedzieć się, ile zarabiamy, jeśli kupimy ten lub taki produkt i zabierzemy go do stolicy. Dlatego właśnie przychodzimy do najbliższego portu, spójrz na różnicę ceny (jest już obliczany w samym interfejsie, nie musimy myśleć – przyjmujemy najbardziej opłacalne), kupuj i zwracamy. I tak od czasu do czasu, dopóki nie będziemy mieli tyle pieniędzy, że po prostu nie ma tego, aby je wydać … nawet po tym musimy handlować. Konieczne jest zabić czas…
Wojna i część druga
Jednakże „Kompania Wschodnio Indyjska” składa się nie tylko z opłat ekonomicznych i. Jest też wojna na morzu. Wielu porównało tę grę z Empire: Total War. Tak samo, tylko bez walki na ziemi. Ale zdecydowanie nie rozumiem, dlaczego programiści na ogół wprowadzili ten tryb. Znamy dwa standardowe podejścia do tworzenia bitew. To jest arkada lub symulacja.
Doskonały przedstawiciel pierwszego „szkoły” – „piraci!”Z Sida Mayer. Tam było fajnie, bezmyślnie, miłe. Piękne zdjęcie, szybkie bitwy. A potem – także pojedynek na statku.
Złożone bitwy, które znamy „Korsarz”. Tam, gdzie wzięto pod uwagę jakikolwiek wiatr, istnieje model uszkodzeń, musisz obliczyć trajektorię ruchu. Nawet w POTB wszystko było bardzo trudne, a zatem – interesujące.
Ale co w „Kompania Wschodnio Indyjska”? Żagle natryskowe działają w taki sam sposób jak zwykłe, skorupy latają wzdłuż nieznanej trajektorii, ale same bitwy są bardzo długie i monotonne. Jednocześnie z nutami realizmu. Krótko mówiąc, ani ryba, ani mięso, ale diabeł wie, co. Deweloperzy zdecydowali jednak, że to wszystko będzie niezwykle zabawne i fascynujące w bitwach o sieć. To jest po prostu puste na serwerach. I nie jest zaskakujące, że tak jest.
Ogólnie rzecz biorąc, jedyną rzeczą, która może zadowolić, jest wojna o dużej skali dla portów. Ale w grze w tym okresie musisz natychmiast wybrać późne epoki, albo poczekać długo i uparcie, jeśli zacząłeś od wczesnego.
Ale nadal, „Kompania Wschodnio Indyjska” nie można porównać z najlepszymi przedstawicielami tego gatunku i ogólnie przyzwoitych strategii. Tutaj zbyt wiele konwencji i wad. Wszystkie narody są takie same i różnią się tylko lokalizacją kapitału;jest mniej towarów niż w „Corsarers” (A tutaj gospodarka jest przede wszystkim!);Na globalnej mapie nie ma wiatru – pływać w dowolnym kierunku z tą samą prędkością. Im dłużej nie chodzisz do doków, tym wolniej statek się porusza-i z czym jest związany? Oczywiste jest, że jest zarośnięty wszelkiego rodzaju błotem, ale nie z tą samą niesamowitą prędkością!
Tęsknota. Projekt ma zbyt małe zalety, aby go zagrać. Tak, ktoś to lubił, a niektórzy nawet chwalił „Kompania Wschodnio Indyjska”. Ale poważnie, nie ma poważnej krytyki. Zupełnie nie…
Profesjonaliści: globalna konfrontacja;niezbyt trudny system handlu.
Minuses: obfitość konwencji;słaby model ekonomiczny;brzydka design i słaba grafika;Nudne bitwy.