Empyre: Lords of the Sea Gates: Recenzja
Party RPG w neovictorian styl z elementami steampunk i alternatywną historią, w których można zagrozić rozmówcom, ratować dziewczyny przed niewolnictwem seksualnym i latać na Zeppelin. A fabuła napisała dla niej Paul zauważa (Paul Noth), nominowany do Emmy, autora komiksów, książek i serialu animowanego, dziennikarz New Yorker, który pracował na późną noc, Saturday Night Live, Cartoon Network, Adult Swim i Nickelodeon. Wydaje się, że oto są, sny, które się spełniają. Co może pójść nie tak w takiej grze?..
W walkach możesz używać granatów, bomb, parasoli, a nawet kajdanek.
Wodny Świat
Rzeczywiście, fabuła wymyślona przez zatytułowaną Paul z notatką, nie tak intrygujące, ale jest w stanie zainteresować i urzekać. Działanie Empyre: Lordowie bram morskich rozwija się w alternatywnej Ameryce w 1911 roku. Po zalaniu głównych przybrzeżnych miast świata w 1899 r. Wielu mieszkańców opuściło Nowy Jork. I ci, którzy pozostali, utworzyli różne grupy i ich miasta.
Najważniejszym warunkiem ich przetrwania jest uzupełnienie zapasów słodkowodnych przechodzących przez rury z kontynentu. A potem pewnego dnia te rezerwy gwałtownie zaczynają się kończyć. W rzeczywistości musimy rozwiązać ten kryzys wodny, jeżdżąc w długą podróż. W trakcie tego będziesz musiał szukać sojuszników, komunikować się z różnymi grupami, uczestniczyć w wystawach włoskich mafii, ratować dziewczęta przed niewolnictwem seksualnym i więźniów z więzień, szukać kodów, aby uruchomić Zeppelin, walczyć, walczyć i tak dalej.
Jesteśmy na szynach, jesteśmy na śpiących ..
Rozmowy i interesujące sytuacje w Empyre: Lordowie bram morskich wystarczająco . A także kolorowe postacie, które są ciągle uzupełniane przez imprezę. Wystarczy powiedzieć, że dziewczyna podróżuje, która bije wrogów parasolem, a także dobrze znanym przestępcą, który stara się rozwiązać wszystkie problemy, zagraża rozmnażnikom, prosi o odwrócenie uwagi od tego Główne zadanie i spójrz na starego przestępcy. A kiedy się odłam, pokonuje Kopę (zamiast cicho dając łapówkę) i ucieka w nieznanym kierunku, pozostawiając imprezę w niepełnej kompozycji i wrażliwej pozycji.
Szkoda tylko, że historia jest bardzo liniowa, jest w niej bardzo niewiele sytuacji i wpływają na tylko niektóre lokalne rzeczy. Na przykład w jednym z pobocznych zadań decydujemy o tym, jak pomóc szefowi doków – sami rozładować pudełka od statku lub znaleźć pracowników, którzy ogłosili strajk. Jeśli to zrobisz, to wkrótce pojawią się agresywnie dostrojone towarzysze, którzy używają pięści i rewolwerów. Ale także dodatkowe zadania, w rzeczywistości kot płakał.
Bitwy są bardzo przedłużające się, co im nie przynosi.
Horror horror
Jednak interesująca historia i kolorowe postacie można wybaczyć zarówno liniowość, jak i niewielką liczbę zadań pobocznych. U Empyre: Lordowie bram morskich są problemy znacznie poważniejsze. Strona główna – straszna wydajność techniczna. Gra wygląda jak pogorszona wersja Wasteland 2. Tekstury, modele i animacja – wszystko to szczerze pachnie naftainą. Szczególnie bolesne jest spojrzenie na to, jak bohaterowie poruszają się podczas bitew – jakby każda z nich była lalką, która jest w bagna.
Bitwy same według mechaników wydają się spodobać wszystkim fanom kroku -castep walki. Nie ma punktów działania. Podczas przerwy wybieramy każdego wojownika i wydawamy mu rozkazy, co robić, gdzie biegać, kto i jak atakować, którego mikstury lub nalewki można użyć, usiąść lub stać w pełnym wzroście, które schronienie, w którym kierunku, w którym kierunku do tego kieruje cel i tak dalej. A następnie kliknij przycisk i w czasie rzeczywistym obserwujemy, jak to wszystko robią. W dowolnym momencie zamówienia można dostosować lub anulować, podając nowe. Zaawansowana mechanika taktyczna, przypominająca o tym, jest w tym wszystkim widoczna Zamrożona synaps.
Jednak wszystko to jest teoretycznie, ale w praktyce wydajność okazała się bezwartościowa. Bojownicy zwalniają, zamówienia powoli są posłuszne, zarządzanie koszmarem, niewygodne i nietrutowane, i w połączeniu z powolną i straszną animacją, wszystko to zamienia się w wyrafinowaną torturę. Po prostu siedzisz i modlisz się, aby istnieją tylko dialogowe i jakieś sceny niefinansowe. Ponadto, określając szansę na uderzenie, czynniki schronienia, zasięgu, pozycji ciała, pozycji okupowanej są w jakiś sposób bardzo krzywe i nielogiczne. Ukrycie jest całkowicie bezużyteczne.
To nie wystarczy
Chciałbym powiedzieć o tym samym systemie ról. Z wyglądu wszystko jest na miejscu. Każda postać ma wiele cech, „profitów” i atrybutów wpływających na różnorodne aspekty, ponieważ umiejętność posiadania „broni palnej” lub broni prawie walki oraz szansa na znalezienie czegoś interesującego, a także sztuczka użyta w dialogach. Istnieje nawet taki parametr jak „nerwowość” – określa, jak szybko postać może panikować w bitwie.
Z stylizacją wszystko, dzięki Bogu, jest w porządku.
Ale wiele „pompuje” dużo automatycznie, a przy każdym nowym poziomie pozwalają tylko na jedną „umiejętność”, to znaczy nie ma kreatywnego rozwoju postaci.
Ponadto rzadko stosuje się wiele umiejętności (z wyjątkiem walki). Na dużych poziomach z „pompowaną” umiejętnością rozumu można znaleźć dosłownie kilka skrzyń – nie jest jasne, dlaczego było to tak wiele miejsca na ogrodzenie i zmuszanie nas do biegania w poszukiwaniu „luty”. Ponadto na końcu każdego poziomu sama gra oferuje jedno kliknięcie przycisku, aby zebrać wszystko, co można znaleźć tutaj. Suning w dialogach pozwala również na duże wakacje.
Wreszcie, w Empyre: Lordowie bram morskich Nie ma „aktualizacji” broni, „rzemiosła”. A handel, który został wydany w ogłoszeniach, w połowie gry można znaleźć tylko raz. I pieniądze, dla których wykonujemy zadania, nie ma gdzie ich założyć.
Poziomy tutaj są duże i szczegółowe, ale jest na nich kilka interesujących zajęć.
Dostaje się wrażenie, że autorzy uzasadnili coś takiego: mamy fajny, dobrze znany scenarzysta i fajny „krzak” dla graczy – i to wszystko, nic więcej, to wystarczy, aby urodziła się świetna gra sama w sobie. Ale to wystarczyło tylko do intrygujących ogłoszeń. Nie, zagraj w Empyre: Lordowie bram morskich Jest to możliwe ze względu na mniej lub bardziej interesującą historię, która okresowo rzuca sytuacje nie-banalne (kiedy na przykład nie musisz zabijać wrogów, ale wstrząsnąć kajdankami) i kolorowe postacie. Ale jednocześnie przygotuj się na fakt, że znajdziesz się w roli tych myszy, które płakały, ale zjadłeś kaktus.
Profesjonaliści: ciekawa historia;Niebanowe scenerowanie neovictorian;Kolorowe postacie.
Minuses: straszna wydajność techniczna;Nieprawidłowe kroki -By -krą bitwy;Słaby system ról.