Diablo III: Recenzja
Od razu od miejsca do kamieniołomu, bez żadnych części wstępnych, gdzie muszę trochę opowiedzieć o tym zjawisku Diablo I doprowadzaj czytelnika do faktu, że trzecia część najsłynniejszego na świecie rpg Hack’n’Slash w końcu wyszła. Tak, moim zdaniem, należy nazwać gatunek gry, ponieważ przynajmniej dziwnie jest nazywać to rpg rpg. Sędzia dla siebie: jaka jest gra roli? Niezwykle warunkowe, ponieważ zależy to od wyboru bohatera tylko tego, jak poradzimy sobie z licznymi hordami złych duchów. Nie ma moralnych wyborów, żadnych opcji reakcji banalnej w dialogach, a same nie ma wielu dialogów. Ale bez względu na to, jaka jest kolumna „gatunku”, gra wyszła, przekazała, opinia została skompilowana i czas ją wyrazić.
Jak zaczyna diabeł?
Jeśli wykluczysz ekrany rejestracyjne w systemie bitwy.Net i inne okna ładujące instalacje, okazuje się, że wszystko zaczyna się od wyboru bohatera. Zajęcia znów są pięć: barbarzyńca, łowca demonów, czarownik, mnich i czarnoksiężnik. Nie opiszę również funkcji również szczegółów-w końcu jest to recenzja, a nie przewodnik po prawidłowym „pompowaniu” (och, wrócimy do tego). Zauważam tylko, że bohaterowie okazali się różnorodni, a każdy z nich ma własny chip. Co więcej, pierwsze trzy to były barbarzyńca, odpowiednio Amazonka i Czarodziejka. Czarnoksiężnik jest osobliwym krzyżem druidu z nekromancją. Ale mnich to nowa i nieznana klasa, niezwykle potężna w ręku -randce.
Szkic akrobatyczny „Barbarem nad otchłaniami”.
Każdy bohater ma swoją własną historię. Oznacza to, że wciąż istnieje globalna historia poświęcona następnej inwazji sił zła dla naszego świata, która spadła z nieba na gwiazdę i starą znajomą, taką jak Kartezjusza Kaina i Archanioł Tirael, ale równolegle z tym, małe filmy wypowiedziane przez siebie przez Głos wybranej postaci, wyjaśniając, kto wyjaśnia, kto wyjaśnia, kto wyjaśnia, kto on i gdzie tu przyszedł. Sama fabuła, chociaż pozostaje gdzieś w tle, jednak zachwyci ekspertów z serii. Różnorodne pamiętniki rozproszone w lokalnych ekspansjach uzupełniają obraz tego, co się dzieje. Zamieć Bardzo mądrze działał, wyrażając je i nie zmuszając graczy do rozproszenia tego czytania.
A teraz partnerzy mają własne historie. Są ich tylko trzy z nich, ale dla każdego z nich wiele dialogów na wszystkie okazje jest rejestrowane i będą komentować prawie każdy krok, jednocześnie nie zawracał sobie głowy.
Wszystko zaczyna się, jak zwykle, w Tristramie, gdzie gwiazda błysnęła do kościoła. Tak, nie jest łatwe, ale niebieskie. I zaczęli budzić zmarłych i atakować żywych. Pierwsze lokalizacje przynoszą nostalgiczne uczucia – do bólu znane krajobrazy, cmentarze, piwnice, jaskinie, rodzime zombie i szkielety. Jednak stopniowo nostalgia liście i oszałamianie nadchodzi. Na początku drugiego aktu doświadczonych graczy, wizyty Deja Vu. Pod koniec drugiego aktu istnieje już silna pewność, że znajdziemy się na bagnach Kurast. Ale zamiast tego czekają na nas śnieżne rozszerzenia Arreaty, również znane. I jego jelit, podejrzanie przypominające czwarty akt Diablo 2. Tylko ostatni, czwarty akt okazuje się niezwykły i oryginalny, więc taktownie milczę.
Ale tutaj warto dokonać rezerwacji – tylko ci, którzy są zaznajomieni z przeszłymi częściami, zostaną zauważone przez samowystarczalność. I to ich zirytuje tylko wtedy, gdy gra została ukończona od pięciu do dziesięciu razy. W przeciwnym razie prawie niemożliwe jest znalezienie winy w lewym pokoju. Otaczające przestrzenie są rysowane po prostu niesamowite. Projektanci Zamieć udało się wycisnąć bezwzględne maksimum z silnika gry, wypełniając każdą lokalizację niesamowitą ilością różnych szczegółów, które pomagają przekazać atmosferę miejsca, w którym się znajdujemy. Czy to gorące piaski na pustyni, gdzie wiatr nieustannie wieje;Wpisane w lekką mgiełkę cmentarza wokół tristramu;Śnieżne szczyty Arreatu;lub jego ogniste jelit, w których nawet powietrze drży z nie do zniesienia ciepłem. Zdjęcie czasami wygląda po prostu pięknie urzekające.
Monk demonstruje pająki przyjęcie „Shadow Handshake”. Pająki w podziwu.
A dla tych niezbyt oryginalnych, ale doskonale narysowanych lokalizacji, wszystkie rodzaje potworów są rozproszone, na których pieczęć wtórności jest znacznie trudniejsza do rozpoznania. Sekret jest tutaj w bilansie – wśród zwykłych jagniąt księżycowych, zombie i zbuntowanych szkieletów, nowej, dotychczas nieogrzewanych złych duchów. Ogólnie rzecz biorąc, Bestiary okazał się przyzwoity, różnorodny i wybitny.
Diablo 3 Jeśli chodzi o ponure, jest bardzo gorszy od swoich poprzedników, należy to zauważyć. Zdjęcie tutaj jest bardziej jak ożywiony komiks fantasy. Brak rozdartych ciał i krwi -spływających w lochach, okropne okrzyki umierające i inne rzeczy. Wszystko jest okrutne, ale z umiarem.
Diabeł nosi ..
Jednak bez względu na to, jak piękna są sceneria i różnorodni przeciwnicy, esencja Diablo leży w procesie badania lokalizacji i zniszczenia ordów eallestial. Jak wyglądają lokalizacje, napisałem już powyżej, więc teraz kilka słów powie o tym, jak są ułożone. Od czasu poprzednich części główna zasada poziomów budowy nie zmieniła. Deweloperzy obiecali jeszcze większy stopień różnorodności, na którą generator może doprowadzić do powstania, i do pewnego stopnia nie kłamali. Ale tylko w niektórych.
Na mapie pojawiają się różne losowe zdarzenia w sposób „losowych spotkań” z pierwszych części Opad: Rolnik w ogrodzie w ogrodzie będzie rosła zbyt piekielna (cześć, khakunin!), wtedy w piwnicy ktoś zacznie polować z czarną magią, poprosi kogoś o ochronę kogoś. I jest wiele takich mini-pytań.
Wydaje mi się, że naprawdę widzę piramidę z Silent Hill i Brumak z Gears of War?
Ale lokalizacje zostały wyraźnie zmniejszone w niezawodności. To bardzo niejednoznaczna innowacja. Z jednej strony tak, teraz nie trzeba spędzać całego wieczoru, aby znaleźć drzewo z potem z Inifusa, a z drugiej strony niektóre lokalizacje stały się zbyt duże jak spożycie podobne. Ani prawa, ani po lewej nie można po prostu odejść, nawet z wielkim pragnieniem. Ale zdarzają się również otwarte przestrzenie, podobnie jak obszerne lochy, w których łatwiej jest się zgubić bez karty niż w bitwie przez przypadek, aby wybrać niepotrzebne śmieci.
Który przyszedł z mieczem do diabła, zostawił go z lutą
Dotarliśmy więc do najbardziej zabawnego i fascynującego – zarządzania naszym bohaterem i wszystkiego, co jest z tym związane. Zacznijmy, odkąd zasugerowałem bezużyteczne śmieci, z luty, zapasów i kamieni szlachetnych. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko pozostało w ich poprzednich miejscach – pokonaliśmy bestię, ma kilogramy złota, szarości, białego, niebieskiego i innych kolorowych rzeczy, które zbieramy, badamy i sprzedajemy lub używamy, w zależności od cech. Tylko jedna rzecz zmieniła się na całym świecie – zarządzanie zapasami całkowicie zniknęło, kiedy gracz ręcznie musiał sortować elementy, aby uwolnić maksymalną liczbę miejsca (która jest teraz prawie ponad dwa razy). Sama broń, zbroja i inne przydatne i niezbyt obiekty zajmują nie więcej niż dwie komórki. W rezultacie konieczne jest monitorowanie zapasów tylko w momentach, gdy postać mówi: „Jestem przeciążony”.
Wizualna demonstracja nowego systemu ochrony piraci.
Jednocześnie prawdopodobne jest, że otwierając torbę na ramię, znajdziesz tam tę samą wiązkę niepotrzebnych śmieci. Śmieci jest niepotrzebne z dwóch powodów: po pierwsze, ceny białych i szarych przedmiotów znacznie obniżyły ceny. Otrzymują teraz prawdziwe grosze. Dlatego wszystko, co nie ma magicznych właściwości, nie ma sensu zbierać od samego początku. Po drugie, rzeczy same czasami wchodzą do zapasów. To znaczy, kiedy klikniesz w upale bitwy, często nie dostajesz wroga, ale przez coś w rodzaju rzeczy, które natychmiast trafia do ekwipunku. Chociaż formalnie nikt jej tam nie zadzwonił.
Ale wszystko związane z Kraft znacznie się rozszerzyło. Po raz pierwszy pieniądze można inteligentnie zainwestować, a nie przechowować połowy gry w klatce piersiowej, aby później obniżono ją na stromy personel, a z zwłok potwora zabitego przez nową rzecz, jest tylko lepsze, tylko lepiej, tylko lepiej, tylko lepiej lepsza. Nie mamy teraz kostki choradrycznej, ale są różne rzeczy mistrza: kowal i jubiler. Z ich pomocą możesz sam wykuać broń, zbierać większe kamienie z małych kamieni, wyciągnąć już włoczone kamienie z rzeczy i innych takich rzeczy. Im większa kamień lub silniejsza broń, tym wyższy powinien być poziom umiejętności dla odpowiedniego mistrza. A poziom wzrasta jako? Zgadza się – dla hojnej wysyłki złotych monet. W rezultacie jest całkiem możliwe, aby dosłownie stać się kowalem jego szczęścia i nie polegać na sprzedawanych towarach lub od tych, którzy wypadają z zabitych wrogów.
Tył diabła
Zwoje w końcu i nieodwołalnie zniesione. Rzeczy są teraz identyfikowane za pomocą prostych czarów, a portale w mieście są nieograniczone. Znowu kontrowersyjne rozwiązanie. Niewątpliwie jest to krok w kierunku wygody. Który nie był zirytowany ciężkim tomem, które również regularnie musiały być wypełnione pergaminem? Konieczne było ich podążać za nimi i był to jeden z aspektów rozgrywki wraz z zamieszaniem w ekwipunku.
Duże, muskularne, w zbroi, z toporami i w towarzystwie dwóch uroczych czarnoksiężników.
Jednocześnie znacznie ważniejszy element rozgrywki spadł z tym – „pompowanie”. Bohater teraz automatycznie, wraz z uzyskaniem poziomu, otrzymuje wzrost głównych cech i różnych umiejętności, niezależnie od pragnienia gracza. Rozwijanie umiejętności również nie jest wymagane. Na pewnych poziomach różne umiejętności ujawniają, że runki je ulepszają. Tylko jeden może być powiązany z umiejętnościami, ale więzadło jest złamane, więc jeśli chcesz, możesz je wybrać w zależności od sytuacji. Raid na „Boss”? Bierzemy wampirów, aby ssać życie od wroga z każdym ciosem. Nalot licznych płytków? Bierzemy runę, która pozwala ci trafić w ten obszar prostym ciosem, aby zabrać jak najwięcej stworzeń z jednym promem.
I to znowu jest patyk o dwóch osadach. Tak, teraz nie musisz gotować na parze z „pompowaniem”, ale na przykład osobiście, wcale nie jestem przeciwko temu majsterkowicz. I to nie tyle, że było to coś super-słownego (i w żadnym wypadku), ponieważ mi odeszło mi to, co mi odeszło możliwość mieć kilka opcji. Mój poziom 35 barbarzyńca będzie różnić się od dowolnego innego poziomu 35. tylko z wyposażeniem. Dlatego, gdy pojawi się PVP-arns i aukcja, która działa na prawdziwe pieniądze, kwestia zwycięzcy zostanie rozwiązana po prostu: kto zainwestował więcej, wygrał.
Bardzo dziwne rozwiązanie, osobiście znajduję nowy system używania butelek terapeutycznych. Rozumiem logikę Diablo 2 – tam pijana mikstura zdrowia lub mana przywróciła odpowiednią cechę nie natychmiast, ale z opóźnieniem. Jednak nikt nie wtrącił się, jeśli musieli wypić trzy eliksiry z rzędu. W Diablo 3 Butelki natychmiast przywracają wskazaną liczbę żyć, ale natychmiast po użyciu w ciągu trzydziestu sekund nie można ich wypić. Jednak nie jest to bardzo krytyczny moment, niektóre bitwy ostatecznie zamieniają się w naturalne wyścigi ze śmiercią.
Nawiasem mówiąc, takie bieganie, czasami kończy się z powodu wystąpienia okna z napisem „odłączonym od serwera …”. Do kogo w Zamieć Przyszedł genialny pomysł, aby zorganizować ochronę na podstawie stałego i stabilnego połączenia internetowego-pytanie jest praktycznie retoryczne. Ale ta osoba musiała umrzeć kilka razy z powodu czkawek, sądząc po szalonym oburzeniu fanów, którzy ze względu na znany „błąd 37” nie mógł wejść do gry, aby grać samotnie.
Czaszka na tle jest wyraźnie z czegoś niezadowolona.
I wreszcie kilka słów o złożoności. Z nią nie wszystko wyszło tutaj gładko, niestety. Na początku gra wydaje się zbyt prosta. Przejdź do pierwszego dużego „bossa” i nie używanie jednego zdrowia zdrowia jest całkiem prawdziwe. A potem jest już szczęśliwy i w zależności od tego, jakiego rodzaju bohatera masz. Jednak w każdej sytuacji normalna złożoność czegoś nadprzyrodzonego nie jest i w rzeczywistości bardziej przypomina rozgrzewkę. Problemy zaczynają się w „koszmarze”. Ponadto to przejście zachodzi nie płynnie, jak (ponownie) w poprzedniej części, ale ostro. Więc właśnie zalałeś diabła, jak krowa na bydło, ale pierwszego nadchodzącego zombie w dwóch ciosach robi kotlet. I odrodzisz się w ostatnim „punkcie kontrolnym”, ze wszystkimi swoimi rzeczami i pieniędzmi.
Jednak bez względu na to, co mówię powyżej, Diablo 3 – Świetny zabójca i ciepły -up dla rdzenia kręgowego. Gra jest na przykład idealna, aby wysłuchać dowolnego podcastu na tle lub zrelaksowanych rozmowach z przyjacielem w Skype. Istnieje wspaniały design, czarująca muzyka, doskonała animacja i ciągłe piekierowanie wewnętrznej Manticine. Ale jednocześnie istnieje wiele dziwnych i wątpliwych innowacji, poczucie wtórnego i „pompującego” systemu zero i nie możesz zamknąć oczu na takie rzeczy. I z wielką przyjemnością ustanowiłbym grę „niesamowicie”, zasługuję na to.
Profesjonaliści: Rysowanie rozgrywki;Projekt lokalizacji;muzyka;Wspaniałe rolki CG;Potężny generator kart.
Minuses: Potrzeba ciągłego połączenia internetowego;sceneria wtórna;Wiele spornych rozwiązań w grze.