The Banner Saga 3: Recenzja
Banner Saga 3 Przeszedł, decyzja dotycząca losu świata jest podejmowana, miana biegną na ekranie, piękna muzyka z skandynawskim odcieniem. I dwa uczucia walczą w twojej duszy. Z jednej strony gra okazała się piękna, aby dopasować się do wielkiego finału takiej sagi. I jej bohaterom (a nawet złoczyńcom) przez te cztery lata, które minęły od wydania pierwszej części, tak utknąłem w mojej duszy, że w ogóle nie chciałem się z nimi rozstać. Z drugiej strony uczucie, że trzecią część mogła być jeszcze lepszymi liśćmi. Teraz wyjaśnię dlaczego.
W artykule są światło (lub nie – zależy od twoich postrzegania) spoilerów. Ostrzegaliśmy!
Przez mgłą i ciemność
W porównaniu z wczesną wersją, relikwia praktycznie nie różni się. I wszystko, co napisałem w moim ostatnim podglądzie, jest prawdziwe i dotyczy recenzji. Krótko przypomnę ci esencję. Przez cały czas walczymy z nowym poglądem przeciwników – zniekształcona ciemność, która zbliża się do świata. Wrogowie są silni, niebezpieczni i atakują falami. Po wytropieniu, decydujemy się na ucieczkę lub walkę do zwycięskiego końca, zastępując kilka rannych lub pozarządowych bojowników na skrzyżowaniu.
Z kolei legendarne bułki i tkacze (usta magików), a także jedna czarownica, a nawet piosenkarka kamienna z pogłębia – nasi główni wrogowie, którzy byli uważani za dwie pierwsze części, stali się dostępne dla graczy. Korzystając z ich unikalnych umiejętności (a nawet w jednym przypadku nieśmiertelności), możesz uniknąć dużych problemów w wielu kluczowych bitwach.
Musisz także mądrze pompować postacie, wybierając dla nich nowe zalety – otwierają się po opracowaniu pożądanej cechy. Ponadto wszystkie postacie, które osiągnęły najwyższe poziomy, są już dostępne, więc tytułowe tytuły. Jest to również rodzaj zalet z bonusami. Na przykład tytuł „Horus” na każdym z pięciu poziomów daje wzrost zbroi i siły, „porzucony” zwiększa cechy w bitwie, jeśli obok wojownika nie ma sojuszników, a właściciel tytułu „Diving Hope” , Przeciwnie, daje bonusy sąsiednim towarzyszom.
Nawet w bitwach tutaj nie chcę walczyć, ale podziwiać dzieło artystów.
Nawyk na lepsze
W której Banner Saga 3, Jak pisałem, okazało się, że jest to najbardziej ponure i ciężkie ze wszystkich trzech gier. Prędkość, z jaką umierają główne i niezbyt bardzo postacie, mogła zazdrościć i George Martin (George Martin).
Jednak w niektórych przypadkach mogą nie umrzeć tutaj, nadal zależy od działań samego gracza. W decydującym momencie, gdy jedna grupa postaci zachowała obronę w mieście, która stała się ostatecznym celem ich podróży, gra pamiętała nawet, ile osób, Varlov i bojowników trzymaliśmy w karawanie – ich liczba jest ponownie obliczona i dni pozostawione przed upadkiem miasta. To znaczy, ile dni pozostanie w rezerwacie innej grupy, wędrując przez ciemność do białej wieży, aby mieć czas na uratowanie świata i ich towarzyszy.
Jednak w przeciwieństwie do oczekiwań, nie wszystkie nasze decyzje są brane pod uwagę w rozwinięciu tej historii. Tak, cień niektórych z nich świeci w końcowym dialogu, a nawet na statycznym zdjęciu w filmie, w którym wyraźnie można zobaczyć, który z bohaterów przeżył, a kto nie. Ale na całym świecie, bez względu na to, co zdecydujesz w trzech problemach z saga, wszystko sprowadza się do jednego dialogu i trzech opcji odpowiedzi, które określają los świata – przypomina to, co widzieliśmy na przykład w Efekt masowy 3. Ponadto finał nie wystarczy, w duchu serii Opad, Historia o tym, co stało się z niektórymi bohaterami i miastami – z takiej gry, której szczególnie się spodziewasz.
I osobiście w ostatnich bitwach, podobnie jak w drugiej części, nie było wystarczającej trudności i zadzwoń – są one łatwiejsze niż pierwsze, w którym uczestniczymy na początku gry.
Jak widać, rolki mają bardzo przydatne umiejętności.
Ale nadal Banner Saga 3 Zdecydowanie zasługuje na oklaski. To jest kwintesencja, ucieleśnienie wszystkich najlepszych, dla których zakochaliśmy się w tej trylogii. Ze względu na to, że z jego atrakcją, kroku -stepowe bitwy, przemyślany i nietypowy system ról tutaj są umocnione elementami powieści wizualnej -z doskonale zaprojektowanymi postaciami, nietriwalnymi światowymi i emocjonalnymi fabułą, w których nie wszystko, ale wiele rozwiązań naprawdę są ważne. A wszystko to jest sformułowane przez elegancki obraz i atmosferyczny akompaniament muzyczny.
Chciałbym wierzyć, że w najbliższej przyszłości zobaczymy inne podobne gry – dobry przykład Ash of Gods: Odkupienie Już przed moimi oczami. W międzyczasie, w odpowiedzi na wiele słów wdzięczności, że autorzy w końcowych kredytach nie będą skąpować, chcę wiele podziękowania – była to niezapomniana przygoda.
Profesjonaliści: Elegancki fabuła, w której wszyscy (cóż, prawie) wskazują na w końcu;Znaczenie wyboru, od którego zależy życie i śmierć wielu postaci, w tym bohaterka (lub bohaterka);ponura atmosfera;nowe typy przeciwników;Świetna ścieżka dźwiękowa.
Minuses: W epilogu brakuje szczegółowej historii o losie ocalałych postaci i konsekwencji decyzji, które podejmowaliśmy w trzech grach;Ostateczne bitwy mogą być bardziej skomplikowane.