Call of Duty: Vanguard Review – Fun wypełniacz, który nie będzie długo żył w pamięci

Startseite » Call of Duty: Vanguard Review – Fun wypełniacz, który nie będzie długo żył w pamięci
12. lutego 2024
14 minutes
42

By Jhonny Gamer

Vanguard nie dołączy do panteonu Call of Duty gry, ale jest to przyzwoita przerwa dla osób czekających Powrót współczesnej wojny.

To wydaje się być rokiem zatrzymania Call of Duty. Programista Sledgehammer Games znajduje się w kanapce między mega pod-marki Współczesna wojna i Black Ops i wyprodukował FUN FOLLER dla fanów, z którymi mogą się spotykać. W tym powrocie do 2 wojny światowej nie ma nic złego, złego ani odrażającego.

Call of Duty: Recenzja Vanguard

  • Deweloper: Sledgehammer, Treyarch, więcej
  • Wydawca: Activision
  • Platforma: Rozegrane na PS5
  • Dostępność: Teraz na PC, PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X/S

Ten powrót do II wojny światowej wydaje się nudny wybór ustawienia. Sledgehammer jest doskonały Call of Duty: II wojna światowa otworzyła dla mnie drzwi do długotrwałej serii strzelanek, a po przejściu przez tysiące godzin spędziłem w tym nowym Metaverse Call of Duty (przepraszam). Ale staram się ekscytować się innym Call of Duty osadzony w I wojnie światowej – pomimo najlepszego wysiłku Sledgehammer, aby zwrócić się do opowiadania historii.


Tym razem historia obraca się wokół garstki bohaterów II wojny światowej wyrwanych z różnych krajów sojuszniczych, które łączą się w tworzeniu grupy zadaniowej – nowoczesnego zespołu specyfikacji, który działa jako prekursor sił specjalnych, które znamy dzisiaj. Kampania rozpoczyna się pod koniec II wojny światowej, a naziści pokonani i w nieładzie. Istnieje tajny spisek, w którym można zobaczyć Trzecią Rzeszy, a grupa zadaniowa jest wysyłana do infiltracji Niemiec na ciszy.

Bohaterowie tutaj – inspirowani prawdziwymi bohaterami I wojny światowej – są wspierane przez przyzwoity dialog i głośne działanie głosu – ale nie ma subtelności ani zręczności w postępowaniu. Lider jednostki to brytyjski bohater wojenny o nazwie Sierżant Arthur Kingsley. Jest na „krucjadzie”, mówi inna postać.

Mięso kampanii jest opowiadane przez retrospekcje – każda postać w tej specjalnej jednostce ma swoją kolej. Te retrospekcje są misjami ustanowionymi podczas wcześniejszych konfliktów wojny światowej i działają jako historie pochodzenia. Kingsley’s to Operacja Tonga, w której spadochroniarzy wylądują we Francji przed inwazją D-Day. Polina Petrova, rosyjski snajper zainspirowany prawdziwym sowieckim snajperką Lyudmila „Lady Death” Pavlichenko, ma retrospekcję w bitwie pod Stalingradem. Misja retrospekcji dla amerykańskiego asa Wade Jackson to bitwa o Midway. Możemy również odwiedzić Numa Numa Trail, Tobruk, a nawet bitwę o El Alamein.


Poziomy kampanii Vanguard wyglądają na część.

Każda misja kampanii jest cudowna, z niezwykle szczegółowymi środowiskami, imponującymi efektami wizualnymi i rykiem wojny światowej przebijającej się przez głośniki. Ale rozgrywka jest zbyt nistorek, aby zrobić wrażenie. To wszystko jest miażdżąco liniowe. Niewiele można przemyśleć poza wskazaniem i strzelaniem. Czasami – i jest to tylko czasami – możesz zadawać swoich eskadników reżyser. Jeden zestaw obejmuje frustrującą bitwę snajperską, która wchodzi w walkę z bossem pantomimy. Kolejny zadań z użyciem materiałów wybuchowych do wysadzenia rzeczy. Istnieją sekcje ukrycia, które oferują zmianę tempa, ale są one podstawowe. Każda postać ma wyjątkową umiejętność, ale są lecznicze. Na przykład Wade to „Focus”. Ta super moc pozwala mu zobaczyć wrogów przez dżunglę Bougainville, dzięki czemu łatwiejsze ciche obalenia. To tak samo wyrafinowane, jak Stealth w Vanguard.

Byłem podekscytowany grą w bitwę o Midway Mission, ale to rozczarowanie. Pilotowanie samolotu z II wojny światowej, zastrzelenie wrogów i bombardowanie okrętów brzmi jak wybuch, ale misja jest zbyt restrykcyjna, zbyt na szynach, aby dać graczowi wolność potrzebną do wyrażenia się na niebie. Przestrzeń zabaw jest zaskakująco mała – musisz się odwrócić, jeśli uderzysz w krawędź – i nie ma nic więcej w walce psów niż poruszanie się i strzelanie.

Prawdę mówiąc, nie ma nic w kampanii Vanguard, której nie widzieliśmy Call of Duty wcześniej. Nie ma tu nic, co zbliża się do misji Clean House z nerwami z Infinity Ward 2019 Współczesna wojna. Nawet Black Ops Cold War wypróbowała coś nowego, z infiltracją Hitmana siedziby KGB w Moskwie, strefą Hideout Hub, misje boczne, a nawet gromadzenie Intel i rozwiązywanie zagadek. Z tego, co mogę zebrać, kampania Vanguard nie ma żadnych przedmiotów kolekcjonerskich.


Spodziewaj się mnóstwa ukrycia.

Kampania Vanguard zasługuje jednak na pochwałę za rasizm i uprzedzenia ERA HEAD. Arthur Kingsley jest czarnym mężczyzną, a naziści nie lubią tego ani trochę. Rozwiązane jest również brytyjskie złe traktowanie australijskich żołnierzy. Podobała mi się misja, która polegała na współpracy z 93. Dywizją Piechoty, prawdziwą „kolorową” segregowaną jednostką armii Stanów Zjednoczonych, która walczyła w kampanii Pacyfiku. Misja jest dobrze wykonana i wykształciła mnie.

Ostatecznie jednak kampania Vanguard wydaje się wyrzucić. Podejrzewam, że zainteresowanie skupią się na tym, jak wszystko wiąże się z bieżącym Wszechświat filmowy Call of Duty, który ma teraz ujednoliconą oś czasu, która ciągnie świat Współczesna wojna, Black Ops, Warzone i zombie. Tak, zombie.

Multiplayer jest lepszy. Vanguard opiera się na wspaniałym technologii oddziału nieskończoności osiągniętego na lata 2019 Współczesna wojna, a nie technologia, którą napędza Black Ops Cold War. Porusza się i strzela bardziej jak Współczesna wojna i WARZOONE, co jest dobrą rzeczą dla nadchodzącej osmozy z wszechogarniającym bitwą Royale.


Więc mechanicy z Współczesna wojna i WARZONE Przejdź do awangardowej, takiej jak montaż broni, podwójne sprint i pękanie drzwi. Ale są kilka dodatków. W trybie wieloosobowym występuje. Niektóre mapy miały na pokładzie okna i ściany, które można rozbić, aby stworzyć nowe luki, przez które możesz się poruszać i strzelać. Mapa Eagle’s Nest, oparta na słynnej bazie alpejskiej Hitlera, jest plakatowym chłopcem do tego nowego zniszczenia, z jednym zewnętrznym pasem przechodzącym przez okna, które po zdmuchnięciu do bitów zapewnia nowe kąty ataku na wrogów w środku. Ale nie idź spodziewać się Battlefield -sque chaos. Vanguard jest Call of Duty, pod koniec dnia.

A wraz z tym przychodzi znakomity klimat. Vanguard świetnie grał na podstawowym poziomie. Śpiewa obok pęcherza 60 klatek na sekundę. Gra szybko i szaleństwo. To śmiertelne – nie tak śmiertelne jak Modern Warfare, ale niedaleko – a ruch jest bardziej lekki niż w grze Infinity Ward. Vanguard zajmuje przestrzeń pomiędzy nimi Współczesna wojna i Black Ops Cold War, strzelec szukający słodkiego miejsca. To Call of Duty Vortex – Pętla rozgrywki, z której tak trudno uciec – jest obecna i poprawna tutaj.

Nowa funkcja stymulacji bojowej pozwala zdefiniować liczbę graczy w meczu. Taktyczny wzrost czasu do zaangażowania i ma na celu stworzenie „intymnego i intensywnego” wyczucia walki – tego chcesz dla tego klasycznego doświadczenia 6v6. Assault ma na celu średni czas zaangażowania, z walką o „wysokiej akcji” dla większej liczby graczy na mapach wystarczająco dużych, aby je pomieścić. A Blitz Shoots dla wyjątkowo wysokiej akcji i chaotycznej walki, z mnóstwem graczy zatkanych w mapy. Znasz wysyłkę z Współczesna wojna? Blitz Combat Cyming zamienia każdą mapę w wysyłkę. To, co jest miłe w tym systemie, to ułatwia dotarcie do tego rodzaju doświadczenia, dla którego jesteś w nastroju i sprawia, że wszystkie mapy są potencjalnie opłacalne.

Jest tu mnóstwo Call of Duty 6v6 fanów – Hej, to ja! Vanguard uruchamia imponujące 16 standardowych map wieloosobowych, z których dwa są przeróbkami map ze świata Treyarcha w wojnie, a większość nie przeszkadza w tym klasycznym uruchomieniu dorsza i akcji z pistoletu. Gdzie Modern Warfare była rodzajem rozdartego wojną szlamu, paleta kolorów Vanguard jest nieco bardziej żywa, oferując przyzwoitą widoczność na wszystkich mapach oprócz śniegu. Nowy tryb patrolowy, który pobiera każdą drużynę za schwytanie i trzymanie strefy przeprowadzkowej, aby zdobyć punkty, jest wczesnym faworytem i widzę, że spędzam z nim jeszcze więcej czasu w miesiącach po uruchomieniu.


Gdzie indziej, Champion Hill to nowy tryb, który oferuje naturalny następny krok Popularny tryb strzelaniny Modern Warfare. Tutaj osiem drużyn dwóch (w duecie) lub trzy (w trio) staje się ze sobą w meczach na cztery dedykowane mapy, a ostatnia zwycięstwo drużyny stoiła. Są tutaj lekkie elementy bitwy Royale. Pomiędzy rundami można użyć stacji kupujących broń, sprzęt, profity i zabójstwa. Masz ustaloną liczbę żyć do spłukania przed wyeliminowaniem. Jeśli potrafisz dostać się do ostatnich trzech, sprawy stają się dość napięte. Myślę, że Champion Hill to fajny pomysł, chociaż zabawa jest bezpośrednio związana, jak można się spodziewać, z gotowością twoich kolegów z drużyny do gry w piłkę.

Istnieją jednak pewne obawy związane z wieloosobową graczem Vanguard. Za pośrednictwem Gunsmith możesz domyślnie wyposażyć każdą broń w 10 załączników. Wiem, że celem tutaj jest zwiększenie potencjalnego dostosowywania, a podoba mi się, że istnieją typu amunicji, biegłości i zestawu zestawów, ale prędzej czy później widzę, że pistolety zamieniają się w super broń, z wyjątkowo potężnymi kompitalami, które są wyjątkowo potężne.

Vanguard nie ma systemu pingu podczas uruchomienia, który jest przestępczy (powiedziano mi, że nadchodzi). Audio brzmi zaskakująco płasko, w tym do ognia broni (Modern WarfarePistolety naprawdę przykładają cios!). I nie jestem podekscytowany powrót Killstreaks Black Ops Cold War przez grupy punktowe. Killstreaks polega na uzyskaniu zabójstw, jak można sobie wyobrazić, więc jest mniej zachęty do gry w obiektyw. Killstreak Progress również resetuje się po śmierci.

Wyobrażam sobie, że niektóre myślenie tutaj uwzględnione w opinii Black Ops Dyvsive War War’s Divisive Scentereak System. Kiedy ta gra rozpoczęła się w zeszłym roku, ucierpiła z powodu ScoreStreak Spam w mniej więcej tych samych punktach podczas meczu. Vanguard, którego Killstreaks obejmuje takie jak Attack Dogs, awaryjny kropel, który zjeżdża na trzy pakiety opieki Battlefield oraz niszczycielski garnitur ochronny i miotacz ognia (z nieograniczonym paliwem!), nie cierpi na to. Ale musisz naprawdę ciężko pracować, aby zdobyć swoje zabójstwa.

Rzecz do powiedzenia na temat wieloosobowej gry Vanguard jest to świetna zabawa, ale nie robi nic szczególnie ekscytującego z Formuła Call of Duty. Istnieje mnóstwo map i mnóstwo trybów i to jest świetne, ale obsesja na punkcie treści pochodziła z kosztów innowacji. Jako duży Call of Duty 6v6 fan, przejdę od napoju Black Ops Cold War do Vanguard, ale jeszcze mnie nie zdmuchnęła. Infinity Ward’s Modern Warfare, pomimo wszystkich swoich wad startu, z pewnością wstrząsnęła fundamentami Call of Duty Multiplayer w 2019 roku. Być może będziemy musieli poczekać do przyszłego roku na podobnie sejsmiczną zmianę.

Większe, bardziej znaczące zmiany pojawiają się w trybie Zombie Vanguard, chociaż podejrzewam, że niektórzy fani nie będą przez nich zachwyceni. Zombie wiąże się z trwającą historią Dark Aether, osadzoną w erze 2 wojny światowej. Istnieją zupełnie nowe postacie, z których każda oferuje więcej wglądu w demony, które istnieją w samym wymiarze piekła. W rzeczywistości to demony są gwiazdami serialu. Jest duży zły demon, który łączy się z nazistą i czterema innymi demonami, które nienawidzą wielkiego złego demona, aby pracować z graczami, aby go pokonać.


Oznacza to, jak zombie działają podczas premiery, jest to: der Anfang zawiera obszar piasty ustawiony na ulicach Stalingrad w lodowanych zwłokach. Tam możesz wydać zasoby na poziomie broni i dodatków między rundami. Portale prowadzą do celów, które po ukończeniu zwracają do Stalingrad. Po wykonaniu tych celów, które są ustawione w takich jak Merville, Paryż i Shi No Numa, więcej piasty otwiera się, prowadząc do nowych obszarów.

Podczas premiery – i jest wiele „w uruchomieniu” o trybie zombie Vanguard – istnieją tylko trzy różne typy celów. Jeden widzi, jak eskortuje pływającą głowę zombie podczas odpierania zombie. Inny widzi, że przeżywasz do końca limitu czasu. A końcowy typ celu zadań za karmieniem obiektów specjalnych z unikalną kroplą, którą od czasu do czasu dostajesz od martwego zombie.

Jest coś więcej niż powiew w trybie zombie Vangue, przypominający nieuczciwość. Podczas mojego pobytu z nim przypomniano mi wspaniałe hades Supergiant, co jest porównanie, o którym nigdy nie myślałem, że zrobię Gra Call of Duty. Po ukończeniu celu i powrotu do obszaru piasty nieco się zmieniło, co sprawia, że fajnie jest odkrywać nowe, odblokowane obszary. Za pośrednictwem nowego ołtarza przymierzy wydawasz zasób, aby uzyskać jedną z trzech randomizowanych umiejętności. Istnieje 11 unikalnych przymierzy, jak się to nazywa, podczas premiery. Jeden sprawia, że twoje ataki w zwarciu wyrządzają więcej obrażeń i leczy się. Inny sprawia, że szybciej ożywiasz sojuszników. Daje nawet szansę skręcenia wrogów na twoją stronę.


Tryb zombie Vanguard jest duży na demonach ciemnego eteera, ale jest w tym wszystkim klimat Hammer Horror. To nie traktuje poważnie.

Z każdym powrotem do hubu przedstawiono inny zestaw trzech umiejętności do wyboru. Możesz nosić trzy na raz, więc musisz pomyśleć o tworzeniu kompilacji podczas gry w biegu. A po uzupełnieniu celów rzadkość udostępnianych umiejętności. Możesz skończyć z niezwykle potężnymi umiejętnościami z ołtarza przymierzy, które, jeśli są używane w odpowiedniej wersji, mogą sprawić, że będziesz maszyną do zabójstwa zombie.

Bardzo podoba mi się to nowe doświadczenie zombie. Jest dostępny, gładki i zabawny. Ale mając tylko trzy różne cele grania i tylko trzy typy AI (zwykły zombie, czerwony eksploder i ciężki zombie z karabinem maszynowym) do walki, po pewnym czasie staje się powtarzalne. I to wiąże się z dużym problemem z zombie Vanguard: niestety nie ma głównego zadania ani tradycyjnego trybu zombie opartego na uruchomieniu. Istnieje ten obszar piasty i trzy cele do gry w kółko i to wszystko. Activision obiecuje więcej, ale kolejne główne zadanie w bieżącej fabule zombie nie nadejdzie dopiero po zakończeniu sezonu, co jest wstydem.

To wszystko jest trochę płaskie, prawda?? Tak opisywałbym większość mojego czasu Call of Duty: Vanguard. Lubię grać w to, ale rzadko mnie to imponuje. Wydaje się, że gra mogła być znacznie więcej. Z większym czasem rozwoju? Być może. Treyarch stworzył tryb zombie Vanguard gorący na piętach wiodącego rozwoju zeszłorocznego Black Ops Cold War. Sledgehammer kiedyś prowadzony przez rozwój lat dwudziestych XX wieku Gra Call of Duty, ale zgłosiła napięcie między nią a WARZONE Custodian Raven Software oznaczało, że Treyarch został powołany, aby uratować dzień. Cały ten wstrząs, pogłębiony przez pandemię, musiał sprawić, że rozwój Vanguard jest szczególnie trudny dla ludzi w wielu studiach poświęconych utrzymaniu Uruchomienie maszyny Call of Duty.

I nie można zapomnieć o okropnych zarzutach, które rzucają długi cień na każdą grę wykonaną przez Activision Blizzard. Kultura nikczemnej firmy ujawniona przez tych, którzy są wystarczająco odważni, aby zgłosić się o tym, jest na sobie blot Rekord usług Call of Duty – mimo że Blizzard znalazł się pod najbardziej intensywnym ogniem. Decyzja o zakupie lub nie kupowanie tego wszystkiego to Persona l jeden. Powiem to, że coraz trudniej było mi się napompować Call of Duty w sposób, w jaki kiedyś zrobiłem.

Podejrzewam, że Vanguard radzi sobie dobrze – Call of Duty ma się dobrze! Jego sklep w grze będzie sprzedawał głupie stroje dla operatorów II wojny światowej. Drogie skórki broni utrzymują pieniądze. Jak Ekran menu Call of Duty, dodając nowy front do walki, nawet gdy idziemy do trudnej zimy, Vanguard zrobi trochę na wysiłek wojenny. Ale w przeciwieństwie do materiału źródłowego, Vanguard nie będzie długo żył w pamięci.

How do you rate Call of Duty: Vanguard Review – Fun wypełniacz, który nie będzie długo żył w pamięci ?

Your email address will not be published. Required fields are marked *